Kiślica jest zakaźną i zaraźliwą chorobą przewodu pokarmowego czerwiu otwartego i zasklepionego, wywoływaną przez wiele gatunków bakterii. Najważniejszym czynnikiem patogennym jest bakteria Melissococcus pluton, powodująca zamieranie larw, natomiast inne bakterie (Achromobacter euridice, Streptococcus faecalis, Bacillus alvei i inne) są odpowiedzialne za powikłania procesu chorobowego.
Bakterie Mel. pluton w martwym czerwiu i miodzie wykazują żywotność przez około 1 rok, a giną w temperaturze 79°C. Inne bakterie żyją w przewodach pokarmowych pszczół jako saprofity lub występują naturalnie w przyrodzie.
Kiślicę łatwo rozpoznać ze względu na wyżej opisane charakterystyczne objawy, przede wszystkim zapach. Ze względu na dziurawienie zasklepu na zamarłym czerwiu może być mylona ze zgnilcem złośliwym i chorobą woreczkową.
Jednak czerw zamarły na zgnilec złośliwy ma zupełnie inny zapach (kleju stolarskiego) i daje się wyciągać w długie, cienkie nitki, natomiast przy chorobie woreczkowej czerw przyjmuje postać brązowego woreczka z widoczną segmentacją, wypełnionego płynem. Można też pomylić kiślicę z zaziębieniem czerwiu, ale czerw zaziębiony zamiera najczęściej na skrajnych komórkach plastra i giną głównie poczwarki, u których ciemnieją oczy. W każdym przypadku podejrzenia kiślicy należy wykonać badanie laboratoryjne czerwiu.
Rozwój choroby prawie zawsze spowodowany jest czynnikami środowiskowymi: ochłodzeniem gniazda, brakiem pokarmu, znacznym ubytkiem pszczół dorosłych. Nierzadko przyczynia się do tego sam pszczelarz, przesadnie poszerzając gniazdo wiosną, zwłaszcza w okresach niepogody i ochłodzeń.
Również wytrucie części pszczół środkami ochrony roślin może się przyczynić do rozwoju kiślicy, gdyż czerw może być wtedy narażony na niedożywienie i niedogrzanie. Prawie każdy przypadek tej choroby jest poprzedzony zamieraniem zaziębionego czerwiu.
Ponieważ do zaziębień dochodzi wiosną, objawy kliniczne kiślicy obserwuje się po kilkutygodniowym okresie rozwoju choroby, a wiec późną wiosną i na początku lata. Przypadki kiślicy rzadziej notowane są w innych okresach roku. Rozwój choroby może ułatwić wirowanie plastrów z czerwiem, wskutek czego część larw zamiera, a inne słabną, przez co są bardziej podatne na zakażenie.
Wosk wytopiony z plastrów nadaje się tylko na świeczki, a miód do przerobu. Nie wolno go używać do karmienia pszczół nawet po przegotowaniu, ponieważ przetrwalniki niektórych bakterii powodujących powikłania tej choroby mogą zachować żywotność nawet po półgodzinnym gotowaniu. Każdy przypadek kiślicy należy zgłaszać powiatowemu lekarzowi weterynarii.